::: MENU :::

z życia wzięte

night light

Wieczór. Tradycyjnie usypiam Syna. W końcu zasnął, wychodzę z sypialni. W domu ciemno. Nawet komputer i telewizor wyłączone. Nie wspominając o lampce. OMD siedzi na kanapie z telefonem.
- Co robisz? – pytam
- Siedzę cicho…

I kolejny wieczór. W tv trafiam na film z Jasonem Statham’em. Akurat na scenę, gdy ów rozpoczyna bójkę. Mówię do OMD:
- A ten znów zrobił rozpierduchę…
OMD:
- No fakt, nie gra amanta…

Ten wpis został zamieszczony w kategorii z życia wzięte, posiada tagi kobieta, mężczyzna, dom, dziecko i był prawdziwy na dzień 15 Marzec 2014

Komentarze do wpisu

Komentarze

Jeszcze nikt nie skomentował tej strony.

Komentarze w kanele RSS dla tego wpisu | Subskrybuj kanał RSS dla całego serwisu