::: MENU :::

ponuracki wpis na początek

czy na pewno jest ponuro?

IMG 0621

Kolejny szary i ponury dzień. I to jest właśnie ten (wielki) dzień, który wybrałam (w końcu!) na inaugurację mojego bloga. W dodatku jestem dziko niewyspana, bo ukochany Syn zarwał kolejną noc, obudziwszy się ok 3 nad ranem i stwierdziwszy, że jest czas na zabawę. Z bólem głowy muszę zatem stawić czoło rzeczywistości. Za oknem prawdziwie szaro-buro. Ludzie okutani w ciemne kurtki, zapomnieli chyba, że kolorem można rozjaśnić taki dzień. Właściwie, jak to jest, że w naszych jesienno-zimowych ubiorach dominują kolory takie jak brąz, czerń, szarość… A gdzie żółć, czerwień, pomarańcz, zieleń… Och jak by się nam wszystkim przydała zieleń i to nie tylko ta w doniczkach na domowych parapetach. Tak mówię, ale sama mam czarną kurtkę i granatowe dodatki. Bo oprócz tego, że czarny wyszczupla, to mi w nim do twarzy i jest praktyczny. A obecnie na czerwoną kurtkę (bo w czerwonym też mi dobrze) nie mam kasy. Może kiedyś będę promyczkiem zimowym. Taką Mikołajką bez specjalnej czapki, haha.

Wpis inauguracyjny nie będzie długi. Ból głowy, niewyspanie (a szkoda mi czasu na drzemkę popołudniową) nie sprzyjają wenie twórczej, ale dłużej już nie chciałam zwlekać z początkiem babskiego magla. Chciałam tylko powiedzieć, że mimo wszystkich niesprzyjających okoliczności uśmiecham się. A co. Nikt mi nie zabroni. Uśmiecham się, gdy mój Syn przychodzi do mnie i się przytula (co się rzadko zdarza, bo nie jest zbyt przytulaśny), uśmiecham się, gdy chwyta mnie za rękę i prowadzi pokazując co mam mu podać, gdzie pójść… I śmieję się w głos gdy poguje jak szalony przy najdelikatniejszym dźwięku muzyki. Uśmiecham się też, bo mam dobrą kawę. A co. Bo mimo szarości i ponurej aury, mimo wilgoci w powietrzu, można znaleźć powód do radości... małe drobinki, okruszki codzienności, powody do uśmiechu, bo w końcu to udowodnione, że śmiech ma terapeutyczne właściwości, dlaczego więc mamy sobie tego skąpić, zwłaszcza w dzień taki jak ten.

Ten wpis został zamieszczony w kategorii kobieta, wypoczynek, dzieci, posiada tagi dom, dziecko i był prawdziwy na dzień 13 Grudzień 2013

Komentarze do wpisu

Komentarze

  • Ha! Dwa zaproszenia do czytania nowych blogów startujących tego samego dnia! Zbieg okoliczności czy układ gwiazd? Powodzenia! Czekam niecierpliwie na kolejne odcinki :)

    Napisane przez Monika Lebek, 16/12/2013 13:24 (10 lat temu)

Komentarze w kanele RSS dla tego wpisu | Subskrybuj kanał RSS dla całego serwisu