::: MENU :::

karmić czy nie karmić?

oto jest pytanie!

child

W tv pokazują amerykańską kampanię społeczną dotyczącą karmienia piersią. Mówią o tym panowie - ojcowie. Fajnie to wygląda. Mężczyzna z małym brzdącem na rękach opowiada jakie to ważne i domaga się poszanowania kobiet i ich prawa do karmienia piersią w miejscach publicznych. Wiem, że to kampania, ale w sumie tak sobie myślę, że fajnie, że w końcu pokazano mówiących o tym facetów. Bo nam, kobietom, wydaje się to naturalne, normalne, a oni… cóż, oni nam zazdroszczą. Nie tylko biustu (rzecz oczywista), ale przede wszystkim ojcowie zazdroszczą matkom tych chwil bliskości z dzieckiem, niesamowitych w swojej normalności i niepowtarzalnych. Warto o tym pamiętać.

Piękna kampania społeczna, o której mówi się w tv, zbiega się z przeczytanym niedawno artykułem. Jak to matka karmiła piersią dziecko w galerii handlowej w Gdańsku, a ochroniarz dość obcesowo ją pouczył, że nie powinna robić tego publicznie, że są do tego specjalne miejsca. W artykule następują tłumaczenia przedstawicieli galerii, kilka słów o specjalnych miejscach do karmienia, ale także oburzone głosy innych osób (w tym matek) – oburzone na  to, co zrobiła ta matka.
A ja wcale nie po cichutku pytam co w tym nienormalnego, że matka karmi swoje dziecko? Umówmy się, zazwyczaj matki są dość dyskretne, nie obnażają całego biustu, bo karmienie piersią nie jest powiązane z ekshibicjonizmem. Co w tym tak straszliwie niemoralnego i niesmacznego – takiego słowa użyła jedna z matek.

Przyznaję się bez bicia, karmiłam w miejscach publicznych, odrobinę skrępowana, ale co zrobić, jeśli dziecko akurat domaga się i basta. W końcu nikogo nie krzywdzę tym, że nakarmię swoje dziecko. Odwiedzałam też różne miejsca dla matek z dzieckiem i niestety, przyznam, że często i gęsto wolałam karmić w miejscu publicznym, bo warunki higieniczne nie były wysokich standardów.

Nie umiem zrozumieć zachłystywania się półnagimi modelkami w reklamach, na bilbordach i jednoczesnego oburzania się na karmiące matki. Nagie ciało w reklamie nie oburza? Nie jest niesmaczne? A może nagie ciało w reklamie nie jest nagie?
Żeby jeszcze te biedne matki karmiące były naprawdę  bezwstydne, wywalały swoje biusty bez zażenowania, ale naprawdę, zazwyczaj jest to mega dyskretne i nikomu raczej nie uwłacza. Zamknijmy matki w domu, samochodzie, upchnijmy je w salach zabaw i nie wpuszczajmy do restauracji, bo nie daj Boże, będą chciały nakarmić swoje dziecko.

A przecież karmienie dziecka to najzwyczajniej w świecie piękna rzecz.

 

Ten wpis został zamieszczony w kategorii kobieta, dzieci, posiada tagi kobieta, dziecko i był prawdziwy na dzień 3 Kwiecień 2014

Komentarze do wpisu

Komentarze

Jeszcze nikt nie skomentował tej strony.

Komentarze w kanele RSS dla tego wpisu | Subskrybuj kanał RSS dla całego serwisu